- News
- 0 polubienia
- 697 widoki
- 0 comments
- płyn lugola, działanie płynu logola, płyn lugola z apteki, po co płyn lugola, płyn lugola na promieniowanie, kiedy stosować płyn lugola
Trwa wojna między Ukrainą a Rosją, w wyniku której doszło w pierwszej kolejności do przejęcia Czarnobyla przez Rosjan. W związku z tym dochodzi do masowego wykupywania płynu Lugola z aptek na terenie Polski. Roztwór ten był podawany po wybuchu elektrowni jądrowej w Czarnobylu, na skutek której dochodziło do wydzielania się radioaktywnego izotopu jodu - pierwiastka wchłanianego przez naszą tarczycę. Płyn Lugola w tamtych czasach miał stanowić ochronę przed wchłanianiem substancji radioaktywnych. W późniejszych czasach kwestionowano skuteczność tego posunięcia. Przeprowadzano wiele badań i pojawiło się mnóstwo wątpliwości, a nawet sugerowano, że podawanie płynu Lugola mogło przyczynić się do negatywnego wpływu na organizm ludzki.
Czym jest płyn Lugola?
Płyn Lugola to wodny roztwór jodu i jodku potasu. Jod jest substancją słabo rozpuszczalną w wodzie, natomiast dobrze rozpuszcza się w wodnym roztworze jodku potasu. Większość z nas usłyszała o nim po raz pierwszy po wybuchu elektrowni w Czarnobylu. Jednak roztwór ten został stworzony w 1829 roku, a dokonał tego francuski lekarz chorób wewnętrznych Jean Lugol. To właśnie od jego nazwiska nazwano ten magiczny roztwór. Dzięki temu odkryciu nastąpił przełom w leczeniu chorób tarczycy.
Dlaczego jodek potasu ma wpływ na działanie tarczycy?
Tarczyca nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować, jeśli nie ma dostępu do jodu. Pierwiastek ten wpływa na prawidłową syntezę hormonów tarczycy, które odpowiadają za metabolizm. Dodatkowo, źle działająca tarczyca wpływa na złe funkcjonowanie całego organizmu, dlatego niezmiernie ważne jest prawidłowe funkcjonowanie tego gruczołu. Warto jednak pamiętać, że zarówno niedobór, jak i nadmiar jodu oddziałuje na nasz organizm negatywnymi skutkami.
Dlaczego po katastrofie w Czarnobylu kazano pić płyn Lugola?
Po wybuchu elektrowni w Czarnobylu pojawiło się ryzyko obecności radioaktywnego jodu 131 na terenach Polski. Uważano, że ziemie polskie zostały skażone i będzie to miało znaczny wpływ na rozwój raka tarczycy wśród społeczeństwa. Zakazano wtedy wypasu bydła, gdyż uważano, że łąki zostały skażone. Picie mleka od krów mających kontakt z terenami skażonymi niosło za sobą ryzyko rozwoju raka tarczycy. Zapadła więc szybka decyzja o podawaniu roztworu jodu w postaci płynu Lugola, który miał za zadanie wysycić jodem tarczycę i ochronić przed promieniotwórczym izotopem jodu. Zapobiegano w ten sposób sytuacji, w której izotop mógł dostać się do tarczycy i współtworzyć hormony T3 i T4.
Co wiemy na temat skuteczności płynu Lugola w obecnych czasach?
Kilkadziesiąt lat po podawaniu masowo płynu Lugola, naukowcy zaczęli zastanawiać się nad skutecznością tego działania profilaktycznego. Przede wszystkim uznano, że stężenie izotopu jodu było zbyt małe na terenie Polski, aby wyrządzić negatywne skutki. Brak odpowiednich informacji w tamtych czasach na temat katastrofy wpłynął na decyzję podawania płynu Lugola profilaktycznie. Te dane jednak uzyskano kilkanaście lat po katastrofie. Dodatkowo uważa się, że płyn Lugola może przyczyniać się do rozwoju chorób autoimmunologicznych, takich jak Hashimoto. Te dane jednak nie są również do końca potwierdzone. Za znaczny wzrost zachorowania na Hashimoto może być również odpowiedzialny program masowego jodowania soli, który został wdrożony w 1997 roku.
Dlaczego dziś Polacy masowo kupują w aptekach płyn Lugola?
Mimo wielu wątpliwości na temat stosowania płynu Lugola jako środka profilaktycznego podczas promieniowania, Polacy nadal decydują się na zakup tego roztworu po przejęciu przez wojska Rosyjskie terenu elektrowni w Czarnobylu. Lekarze endokrynolodzy na portalach społecznościowych ostrzegają, że obecnie nie istnieją przesłanki, które mogą potwierdzać zagrożenie wynikające z nadmiernego promieniowania. Ponadto ostrzegają, że nadmiar jodu może spowodować zaburzenie pracy tarczycy i mieć negatywny wpływ na cały organizm.
Jaki wpływ na organizm może mieć przyjęcie płynu Lugola?
Jeśli zdecydujemy się na przyjęcie płynu Lugola w warunkach domowych na własną odpowiedzialność, możemy doprowadzić do zaburzenia pracy tarczycy. U pacjentów z Hashimoto może dojść do zaostrzenia stanu zapalnego i nasilenia objawów choroby, u chorych na Gravesa-Basedowa może dojść do indukowania przewrotnego stanu nadczynności tarczycy. Dodatkowo w innych schorzeniach płyn Lugola może powodować przewlekłą niedoczynność tarczycy. Dlatego nie powinno stosować się roztworu jodu na własną rękę. Przyjmowanie płynu Lugola przynosi więcej strat, niż zysków. Warto podkreślić, że w Polsce działają stacje mierzące poziom substancji radioaktywnych, a ich czułość jest bardzo wysoka. Jeśli będziemy mieli do czynienia z poziomem promieniowania w dużym stężeniu, na pewno będziemy o tym wiedzieć, a zalecenia profilaktyczne będą ogłaszane przez specjalistów, którzy ocenią trzeźwo sytuację.
Płyn Lugola nie jest roztworem, który powinniśmy pić na zaś, takie zachowanie może wpłynąć na rozwój problemów zdrowotnych. Nie istnieją obecnie żadne przesłanki, aby promieniowanie w Czarnobylu zwiększyło się obecnie na tyle, aby zaszkodzić organizmowi ludzkiemu na terenie Polski. Społeczeństwo z obawy o zdrowie i życie w sytuacji wojny decyduje się na zachowania, które nie do końca są racjonalne. Szukajmy informacji na temat obecnej sytuacji na świecie na stronach rządowych i nie podejmujmy decyzji, które mogą w późniejszym czasie wpłynąć negatywnie na nasze zdrowie.
komentarze (0)